Dzień I – piątek, 17 marca 2006r.
Wyjechaliśmy wraz z wczesnym świtaniem o godzinie 6.00 rano spod gmachu Gimnazjum nr 1 w Chojnicach.
Sporą gromadką 23 uczniów sprawnie dyrygowały panie:
dyrektor Joanna Loll, nauczyciel geografii Alicja Rutkowska, Bogusława Szczęsna z Rady Rodziców oraz siostry Karolina Słomińska i Halina Lipińska.
Jechaliśmy długo, oglądając otaczający nas szary świat. Dopiero około godziny 8.00 zaczęło się przejaśniać za oknami autokaru. Za namową sióstr modliliśmy się przez część drogi, aż, trochę wymęczeni, dotarliśmy do krakowskiego sanktuarium w Łagiewnikach. Moc tej budowli zaskoczyła nas, nieświadomych jej potęgi.
Uczestniczyliśmy w drodze krzyżowej i zwiedziliśmy klasztor Sióstr Bożego Miłosierdzia z celą świętej siostry Faustyny Kowalskiej. Naszym oczom ukazała się kapliczka niewielka, lecz pełna dowodów wiary i zaufania. Ściany były pokryte serduszkami i krzyżykami ułożonymi w podobne kształty do jasnogórskich. Można było przy świętym ołtarzyku odwiedzić nasz główny cel podróży.
O godzinie 19.00 zakwaterowaliśmy się w górskim domu u przemiłych gazdów w Poroninie.
Dzień II – sobota, 18 marca 2006r.
Po pokrzepiającej nocy wyruszyliśmy z samego rana do Ludźmierza, do kościoła z Chrystusowym Sercem Uzdrawiającym.
Tam też bardzo dokładnie obejrzeliśmy ogród przedstawiający drogę krzyżową z męka Pana Jezusa.
Z przybytku początków misji Karola Wojtyły przenieśliśmy się na zakopiańskie Krzeptówki, do Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej. Po uroczystej mszy inaugurowanej przez księdza Drozdka otrzymaliśmy ostatnią relikwię po Ojcu Świętym, Janie Pawle II. Odtąd papieska piuska stała się naszym największym skarbem, wraz z różańcem z masy perłowej, podarowanym nam przez Benedykta XVI.
Następnym punktem naszej misyjnej wędrówki stał się cmentarz na Pęskowym Brzysku. Tam roztoczył się przed nami obraz naszego dziedzictwa kulturowego. Pochowani tam wybitni poeci, literaci, ratownicy oraz inni znamienici ludzie na nowo odżyli w naszych oczach.
Następnie przybyliśmy na skocznię narciarska, którą święcił nasz rodowity papież, Jan Paweł II.
Najbardziej oczekiwane przez nas Krupówki przyszło nam oglądać w końcowej fazie tego dnia. Cały ich urok, to znaczy drobne pamiątkowe upominki, zwieźliśmy do gazdowego domu w Poroninie, by tam spędzić jeszcze jedną noc.
Dzień III – niedziela, 19 marca 2006r.
Po spakowaniu naszych rzeczy z niechęcią opuszczaliśmy Poronin, lecz czekało nas bardzo ważne spotkanie z arcybiskupem Stanisławem Dziwiszem. Udało nam się nawet nagrać fragment rozmowy z Metropolitą Krakowskim.
Dzień IV – poniedziałek, 20 marca 2006r.
W drodze powrotnej, z którą pogodziliśmy się nie bez żalu, byliśmy w Częstochowie. Pogoda dopisała, dzięki czemu większa część tajemnic Jasnej Góry stała dla nas otworem.
Obejrzeliśmy skarbiec, a nawet udało nam się ujrzeć uroczyste zasłonięcie obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej. Do tych sekretów klasztoru, które zazdrośnie nie chciały się przed nami otworzyć zaliczyliśmy jednak wały, które z powodu remontu nie odpowiedziały na wezwanie naszej ciekawości.
Ta pielgrzymka miała istotny wpływ na status naszej szkoły, ponieważ przywieźliśmy z niej relikwie, które w znaczący sposób podkreślają naszą przynależność do placówki noszącej zaszczytne imię Jana Pawła II. Pamiątki te, co dzień bardziej przypominają nam jak ciężką drogę trzeba przebyć i ile poświęceń trzeba znieść, by dojść do sukcesu o własnych siłach. Dzięki tym souvenirom teraz potrafimy wziąć balast własnego życia na ramiona i z uśmiechem przeć naprzód. Aby zwyciężyć.
Opracowały:
Paulina Osowicka
Alicja Rutkowska
89-604 Chojnice
Młodzieżowa 44